Czasami przychodzą w życiu takie chwile, że czujemy wypalenie... takie wewnętrzne uczucie, że już jesteśmy na coś za starzy.. ostatnio dosyć często doświadczam taki stan fizycznego i umysłowego wyczerpania - jeżeli chodzi o uczelnię. Kolejna sesja w moim życiu, a ja mam ogromną pustkę. Nie potrafię zebrać się w sobie by czegoś się nauczyć :(
W następny weekend mam kilka egzaminów i zaliczeń a w głowie nic, wielka, ogromna niemoc.
Choć mam świadomość tego, że nie jest dobrze, nie potrafię tego zmienić...
"Panie, któryś jest źródłem wszelkiej mądrości i wiedzy, któryś pozwolił mi zdobywać wykształcenie po to, żebym mógł prowadzić dobre i święte życie, proszę Cię, oświeć mój umysł, abym rozumiał wykłady moich nauczycieli, obdarz mnie trwałą pamięcią, abym dokładnie przyswoił sobie to, czego się uczę, wzbudź w moim sercu szczerą chęć poczynienia jak największych postępów, abym nie zmarnował danego mi dzisiaj na naukę czasu."
.