sobota, 11 grudnia 2010

Zima lubi dzieci najbardziej na świecie :)



„Pada śnieg, puszysty śnieg. Lubię patrzeć, gdy tak cicho spływa w dół.”

Zima w pełni, gdzie tylko się nie spojrzy – biało. Jak zwykle o tej porze roku dorośli narzekają. Często się słyszy: zimno, ślisko, dużo śniegu... trzeba odśnieżać samochód, nigdzie nie można zaparkować, drogi nieodśnieżone… Z zimy natomiast bardzo cieszą się dzieci. Stąd też sformułowanie „Zima lubi dzieci najbardziej na świecie” :) Oczywiście to prawda! Dzieci myślą wtedy tylko o tym, że jest dużo śniegu i wreszcie można poszaleć na sankach, jabłkach. Przypomina mi się teraz moje dzieciństwo, kiedy razem z moim bratem wymyślaliśmy różne zabawy :) Bitwy na śnieżki, kuligi, robienie orzełków na śniegu… no i oczywiście bałwana :) 
Miłe wspomnienia…




Ciekawe kiedy ja ulepię bałwana... :D

4 komentarze:

  1. Hahaha to ja czuję się jak dziecko ;p Bo już byłam na sankach, bo już zjeżdżałam na jabłuszku, rzucałam się śnieżkami i wylądowałam w śniegu ;p ;p Pozdrawiam serdecznie ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też dziecko :D

    choć czasem zdarza mi się narzekać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tylko będziesz mogła idziemy do Bażantarni lepić bałwana :) Bo inne bałwany to widzisz na codzień :) A przynajmniej we wtorki i niedziele :) Zdrówka:) Do zobaczenia w poniedziałek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. hihi :D lubię spotykać się z takimi Bałwankami :)

    do zobaczenia :)

    OdpowiedzUsuń